wtorek, 24 lutego 2015

Zima zima i po zimie

Hejka ! Dzisiaj mamy dla was post o najbardziej znienawidzonej porze roku. Tak chodzi nam o Zimę. Jeśli chodzi o nas to uwielbiamy zimię. Klimat jaki ona daje : gdy rano wstajemy i widzimy że wszędzie jest biało, albo kiedy ubieramy choinkę i godzinami odplątujemy lampki. Każdy z nas zna to uczucie. W zimie zwłaszcza kochamy herbatkę,plotkare i łóżko, coś cudownego ! Kolejnym plusem są ferie, każdy z nas czeka na nie już od września. My swoje wykorzystałyśmy w 100%. Przerwa od szkoły była czymś co zniszczyło naszą codzienną szkolną rutynę. Jednak są też minusy : kiedy wstajesz do szkoły jest ciemno, a kiedy z niej wracamy też jest ciemno, lub chłód który codziennie towarzyszy nam podczas tej pory roku. Uważamy, że ta zima była jedną z najlepszych mimo tego, że było mało śniegu spędziłyśmy świetnie ten czas !

A jak wy spędziliście tą zimę ? ❤️ 

Pare zdjęć dla was : 







Pierwszy śnieg *.*


















I to już wszystko ! 
Mamy nadzieje, że post wam się podoba jeśli tak zostaw 
Po sobie ślad :*










niedziela, 8 lutego 2015

Styczniowo

Hejka! Dziś przychodzimy do was z mixem styczniowym. Będzie to podsumowanie miesiąca. W tym miesiącu wiele się wydarzyło. Spędziłyśmy ze sobą trzy dni (jak na warunki i odległość to dużo) oraz troche odpoczęłyśmy od szkoły, bo miałyśmy ferie. Kiedy jedna z nas była w górach i jeździła na snowboardzie, druga siedziała w domu, robiła sobie nocne maratony i wstawała o 15:30. Drugi tydzień ferii obie spędziłyśmy w Warszawie, wśród znajomych i rodziny. To właśnie podczas ferii narodził się pomysł o założeniu bloga. Kiedy się spotkałyśmy razem robiłyśmy sobie nocne maratony, a potem spałyśmy całe dnie. Jednym z filmów, które obejrzałyśmy była ,,sala samobójców". Film był bardzo dobry jak na polskie kino i polecamy go. Dużym wyzwaniem była wycieczka autobusem z jednego końca Warszawy na drugi. Zaplanowałyśmy wycieczkę razem, ale żadna z nas i tak nie wierzyła, że uda nam się dotrzeć bez wpadki. Ogólnie pierwszy miesiąc tego roku był bardzo udany i było naprawdę wspaniale. 

poniedziałek, 2 lutego 2015

Nowa szkoła, nowe przeżycia

Postanowiłyśmy napisać ten post żeby pomóc osobom, które zmieniają albo idą do nowej szkoły. Dzięki temu, że w inny sposób odnalazłyśmy się w gimnazjum możemy wam pokazać jak to wyglądało w naszym przypadku. 



Sandra: W wakacje moja rodzina przeprowadziła sie na drugi koniec Warszawy i tam postanowiłam pójść do gimnazjum. Wszyscy moi obecni znajomi znali się, a ja byłam sama. Nie umiem zawierać nowych przyjaźni, więc trudno mi było zakolegować się. Tak naprawdę każdego mojego przyjaciela poznałam przez przypadek. Po okło miesiącu znałam dużo osób i szybko polubiłam nową klasę, więc jeśli boicie się że zostaniecie sami to pamiętajcie, że zawsze znajdzie się ktoś kto nawet przez przypadek może stać się osobą bez której potem nie mógłbyś wyobrazić sobie życia tak jak w moim przypadku.




Kasia: Mi było trochę łatwiej niż Sandrze, ponieważ do gimnazjum poszłam z wieloma osobami z mojej podstawówki. Na początku wszyscy trzymaliśmy się razem, ale potem każdy znalazł sobie kogoś innego. Ja osobiście mam jedną osobę, z którą mimo krótkich znajomości utrzymuje świetny kontakt, ale mimo to mam też przyjaciółkę z podstawówki. Jeżeli ktoś obawia się pójścia do nowej szkoły niech wie, że nowe znajomości przyjdą w odpowiednim momencie.


Mamy nadzię, że tym postem pomogłyśmy wam chociaż trochę i mniej obawiacie się nowej szkoły.


Dzięki,że wpadłeś :)